top of page
JUSTYNA I COLIN
Ślub Polsko-Irlandzki, w plenerze, humanistyczny, dwujęzyczny, u stóp Zamku Topacz, z Dirty Dancing w tle i szybowaniem na rękach jak w filmie - nie mogliśmy trafić lepiej! Spróbujcie sobie wyobrazić ognisty temperament Irlandczyka, przyprawiony delikatnością i pięknym uśmiechem Polki - tak w bardzo dużym skrócie można opisać Justynę i Colina, poza tym nie musicie sobie wyobrażać tylko zajrzyjcie do galerii! Co do zdjęcia z miniatury: "Let love and friendship reign forever" - to maksyma wyrażająca symbolikę tego pierścienia, czyli pierścienia Claddagh, a te piękne sznurki i warkoczyki to element tradycji wiązania rąk, który także podziwialiśmy na ich ślubie!
Piękne, prawda?

























bottom of page